poniedziałek, 6 lipca 2015

Od Vicotrii-CD Usagi

   Dwóch Japończyków patrzyło na mnie i czekało na odpowiedź co do tej bójki.. Co ja miałam powiedzieć. Usagi patrzyła na mnie z wyrazem "Pomóż". Anioły "Jak powiesz to jesteś cio*a". No cóż. Usagi to moja znajoma. Nie będę chroniła tych idiotów.
 -Y.. więc.. no...y...
 -Wykrztuś to z siebie-usłyszałam głos zza siebie. Była to kobieta. Przywódczyni żywiołaków.
 -To tak.. ja i Usagi-pokazałam na demonicę-siedziałyśmy w karczmie i tam dosiadł się do nas anioł,który zaczął ją obrażać. Potem wyszliśmy i przyszedł z kolegami.
 -Bo sam się bał-zadrwiła Usagi.
 -Nie przerywaj!-powiedział jedne azjata, chyba ten demoniczny...
 -Kontynuuj-powiedział drugi.
 -Więc.. Zaczęli drwić z niej i Usagi nie wytrzymała i ...
 -Ona mnie poparzyła-wrzasnęła anielica.
 -Tak więc wszyscy dostaniecie kary-powiedzieli po naradzie przywódcy.
 -Wy-powiedział anielski przywódca,wskazując na podopiecznych.-Za prowokacje musicie umyć wszystkie publiczne toalety i posprzątać ulicę.
 -Wy za to-tu wskazał na nas- musicie poukładać książki w bibliotece.


Usagi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz