wtorek, 7 lipca 2015

Od Simona-CD Schulyer

- Ok, żebym tylko zrozumiał - powiedziałem. Pod koniec rozmowy skrzydła Schulyer już całkiem zniknęły. Dziewczyna zobaczyła moje pytające spojrzenie, więc dodała:
- Chyba nie myślisz, że będą one widoczne dokąd będę chciała? Znikają po jakimś czasie.
- Aha, nie wiedziałem - odparłem. Rozglądałem się po tym lesie. Było tu dziwnie cicho, do czego nie byłem przyzwyczajony.
- No to teraz już wiesz - warknęła i przygotowała się do kolejnej transformacji.
- Ile ty masz w ogóle lat? - zapytałem.
- Nie wiem, ale dużo.
- Ja też mam dużo, ale dalej nie wiem w jakim wieku zrozumiem tą metodę, dzięki czemu zostają same skrzydła? - dopytywałem niepotrzebnie.
- To jakoś przychodzi z czasem, ale trzeba mieć +300 na pewno - wyjaśniła.
- Czyli jeszcze trochę czasu - westchnąłem.
- To co teraz robimy? - zapytała Schulyer po chwili milczenia.

Schulyer?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz