- Co mam zrobić żebyś uwierzyła? - spytał już przetransformowany. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć więc tylko warknęłam. Skierowałam się do lasu, do najciemniejszej części lasu. Gdy uznałam, że to koniec wycieczki moje ciało zmieniło się w ludzkie, ale skrzydła pozostały. Wylądowałam na wielkiej ciemnej polanie a Simon pod postacią całkowicie
przetransformowanego człowieka. Czyli był zbyt młody aby posiąść tą umiejętność.
- Jak to zrobiłaś? - spytał wskazując na skrzydła, które dalej były szeroko rozłożone, aczkolwiek powoli się skurczały, aby w końcu wtopić się we mnie. Zmierzyłam go i odparłam przyglądając się swoim czarnym paznokciom, które jeszcze przed paroma minutami były długimi hebanowymi błyszczącymi pazurami.
- Jak byś był w moim wieku to byś wiedział jak. Nie mogę ci tego zdradzić kiedyś zrozumiesz...
Simon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz