No cóż, pokaz umiejętności szamańskich mógłby być nieco kłopotliwy. Jakby zrobił to na środku ulicy w zwyczajnym mieście, to nie wyglądałoby to zbyt normalnie. Ale skoro nie jest to normalne miasto... to nie zaszkodzi spróbować!
- Dobrze. Tylko od razu mówię, że przez chwilę będziesz miała kontakt jednocześnie ze mną i z moją siostrą
Dziewczyna kiwnęła głową ze zrozumieniem, po czym zwróciłem się do Misaki
- Gotowa? - spytałem
- Jak nigdy! - zawołała uśmiechając się
Odwzajemniłem uśmiech i uniosłem rękę do góry. Duch mojej siostry zamienił się w kulę światła (a przynajmniej ja tak to widziałem), a wszyscy wokół mogli odczuć lekki wiatr
- Hyoui Gattai, Misaki! - zawołałem po japońsku przykładając rękę do serca, dzięki czemu duch siostry mógł we mnie wniknąć. Przez chwilę tak stałem, po czym się wyprostowałem. A właściwie nie ja, a moja siostra
- Cześć - powiedziała podwójnym głosem - moim i swoim. Brzmiało to trochę jakbyśmy mówili jednocześnie - Jestem Misaki, siostra Akiry. Miło mi cię poznać - mówiła z delikatnym uśmiechem. Przez nią wyraz mojej twarzy wydawał się jakby łagodniejszy. Umilkła widocznie czekając na odpowiedź
<DiCiN?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz